22 lata temu odszedł od nas Marek Kotański. Symbol nadziei, nieugiętej woli i niestrudzonej walki o tych, których inni skazali na zapomnienie.

Jego odejście 19 sierpnia 2002 roku w tragicznym wypadku samochodowym było szokiem dla naszej społeczności. Nikt z nas nie mógł uwierzyć, że człowiek, który w tak niezłomny sposób walczył z najtrudniejszymi problemami społecznymi, zginął tak nagle. Dla tych, którzy go znali, był nie tylko liderem, ale też mentorem, przyjacielem, często ostatnią deską ratunku.

Kotański miał unikalną umiejętność dostrzegania człowieka w każdym, niezależnie od tego, jak głęboko był on wciągnięty w wir uzależnień czy bezdomności. Jego maksyma „Każdy zasługuje na drugą szansę” nie była tylko pustym sloganem – dla niego była to codzienna rzeczywistość, którą wcielał w życie z niebywałą konsekwencją. Gdy zaczynał swoją działalność, nikt nie przypuszczał, jak wielki wpływ wywrze na życie tysięcy osób. Dzięki niemu tysiące osób odzyskało nadzieję i godność, a także odnalazło siebie i drogę powrotu do spełnionego życia. Jego dziedzictwo żyje w każdym z nas, kto miał szczęście spotkać.

Śmierć Marka to strata, z którą było i nadal jest nam trudno się pogodzić. Jednak jego życie, jego działania i przede wszystkim jego nieustająca wiara w człowieka pozostają z nami. Jego wizja świata, w którym każdy zasługuje na pomoc i szansę, jest nadal żywa i inspiruje kolejne pokolenia do działania na rzecz tych, którzy z różnych przyczyn potrzebują pomocy.

Marek Kotański zostawił po sobie dziedzictwo, które zobowiązuje. My, którzy mieliśmy zaszczyt go znać, pamiętamy nie tylko jego wielkie czyny, ale przede wszystkim jego głębokie przekonanie, że każdy człowiek jest wart tego, by o niego walczyć. I to przekonanie żyje w nas każdego dnia 🕊️