Arteterapia w Zbicku i w Lublińcu, czyli sztuką w czas
W Zbicku czas jakby się zatrzymał. To ogromny ośrodek, który ciężką pracą wielu rąk dorobił się własnych upraw, oczyszczalni ścieków, studni z hydroforem, stajni i… pracowni witrażu. Czas jednak staje tylko dla przybyszów z zewnątrz, którzy przyjeżdżają z rozmaitych powodów na dzień lub dwa. Dla podopiecznych domu samotnych matek z dziećmi czy oddziału męskiego płynie inaczej. Marta oprowadziła mnie po placówce, ale prawdziwe skarby mieszczą się w podziemiach. Otóż, dziewczyny i chłopaki mają zdolności manualne i robią… witraże. Popatrzcie sami.
W Stowarzyszeniu Monar-Schronisku dla Osób Bezdomnych Markot w Lublińcu podopieczni również rozwijają artystyczne zdolności. Zajmują się i witrażem, metaloplastyką i malarstwem.