Aktualności

Jakość potwierdzona certyfikatem

Stowarzyszenie MONAR otrzymało certyfikat ISO-9001. To dowód na to, że system zarządzania w zakresie nadzoru i koordynacji placówek stowarzyszenia odpowiada wymogom międzynarodowej normy, co potwierdził audyt przeprowadzony przez Polską Izbę Handlu Zagranicznego Certyfikacja.

Do niedawna mówiło się, że normy ISO-9001 mają zastosowanie tylko w sferze produkcyjnej. Państwo są przykładem na to, że standard ten sprawdza się również w obszarze usług publicznych – powiedział Artur Szwoch, wiceprezes Polskiej Izby Handlu Zagranicznego Certyfikacja sp. z o.o. wręczając certyfikat ISO-9001 przewodniczącej Zarządu Głównego Stowarzyszenia MONAR. Uroczystość odbyła się 12 kwietnia, podczas konferencji prasowej w Warszawie.
Najważniejszy jest człowiek
– Fundamentem tego standardu jest orientacja na klienta. W praktyce oznacza to, że wiemy kto jest naszym klientem, identyfikujemy i spełniamy jego oczekiwania, badamy jego zadowolenie z usług, które mu świadczymy – wyjaśniał Artur Szwoch. Dodał, że na rynku rywalizujących ze sobą firm komercyjnych dążenie do podnoszenia standardów wynika z walki o klienta. – W sferze usług publicznych, w waszej trudnej działalności, decydowały motywy wyższego rzędu. Za to należy wam się wielki szacunek – podkreślił.
Jolanta Łazuga-Koczurowska, przewodnicząca ZG Stowarzyszenia MONAR przypomniała drogę, jaką przeszła organizacja w ciągu 30 lat swojej działalności.
– MONAR powstał jako oddolny ruch. Była to inicjatywa ludzi, którzy uważali, że pomoc należy się każdemu, kto jej potrzebuje. Nieważne, czy jest biedny, uzależniony, chory – zasługuje na pomoc, ponieważ jest człowiekiem. Nasze dzisiejsze standardy wyrastają z tej filozofii, uwzględniają potrzeby formułowane przez ludzi, którzy z naszej pomocy korzystają. Wciąż wierzymy w hasła, które towarzyszą nam od początku: że nikt nie jest stracony na zawsze, że każdy zasługuje na szansę, że ważna jest godność człowieka – zaznaczyła.
Przewodnicząca przedstawiła współczesne oblicze MONARU – organizacji nowoczesnej, zarządzanej w sposób profesjonalny, dbającej o podnoszenie standardów, a jednocześnie kierującej się w swej działalności wartościami humanitarnymi. O MONARZE mówili też goście, wśród nich posłanka Iwona Guzowska.
Pasja i rzetelna robota
– Jesteście fachowcami najwyższej klasy, wiecie jak pracować z ludźmi, którzy kiedyś w życiu sobie nie poradzili, gdzieś się zagubili – powiedziała pani poseł. Parlamentarzystka zwróciła uwagę na etyczne aspekty pracy z młodzieżą uzależnioną oraz narażoną na wykluczenie społeczne z innych powodów, jak np. konflikty z prawem. Pasja, wiara w drugiego człowieka – to zdaniem Iwony Guzowskiej istotne warunki decydujące o sukcesie w takiej pracy. Wybitna sportsmenka i popularna posłanka spotyka się z młodzieżą w placówkach opiekuńczych i socjoterapeutycznych. Współpracuje m.in. z MONAREM i wyrażając uznanie dla kadry stowarzyszenia zapowiedziała kontynuację tej współpracy.

 

Screenshot_182

O podejściu MONARU do ludzi, którzy potrzebują pomocy mówił także Kazimierz Jarzębski z Katolickiego Stowarzyszenia Betania, który z osobami uzależnionymi pracuje od 25 lat. Stwierdził m.in. że bliska jest mu filozofia, która profesjonalizm każe wiązać z wartościami duchowymi.

Komentując przyznanie MONAROWI certyfikatu ISO-9001 Piotr Jabłoński, dyrektor Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii pogratulował stowarzyszeniu nagrody za trud włożony w usprawnienie zarządzania organizacją. – Kawał rzetelnej roboty – podsumował. W swoim wystąpieniu Piotr Jabłoński przedstawił występujące współcześnie uzależnienia, jako wieloaspektowe, złożone zjawisko, które wymaga kompleksowych rozwiązań i współpracy wielu podmiotów.

– MONAR zaczął, za nim poszły tysiące ludzi oraz instytucje – przypomniał początki leczenia narkomanii w Polsce. – MONAR zawsze był odważny, łamał stereotypy. Wierzę, że będziemy w stanie razem pokonywać nowe przeszkody. Dane epidemiologiczne wskazują, że jest nieźle. A dlaczego? Ponieważ udało się stworzyć wspólną politykę – dodał, akcentując współpracę instytucji rządowych, samorządów i organizacji pozarządowych, w której MONAR odgrywa ważną rolę.

Potężny sojusznik

– Certyfikat ISO to dla każdej organizacji ogromny wysiłek, doceniamy to. Wiemy, że mamy w MONARZE potężnego sojusznika. Kiedy 17 lat temu po raz pierwszy organizowaliśmy festiwal Przystanek Woodstock, na scenie umieściliśmy wielki napis: stop przemocy! Stop narkotykom! – wspominał Krzysztof Dobies z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zapewnił, że antynarkotykowe przesłanie zawsze będzie towarzyszyło festiwalowi, a MONAR jest dla jego organizatorów sprzymierzeńcem, który nie tylko pomaga rozwiązywać problemy osób uzależnionych, ale także zajmuje się profilaktyką. Przypomniał powodzenie, jakim cieszyło się stanowisko MONARU w namiocie Akademii Sztuk Przepięknych podczas ubiegłorocznej edycji imprezy.

– Ustawiały się kolejki, młodzież deklarowała chęć przeżycia Przystanku Woodstock na trzeźwo. Z młodymi ludźmi dzisiaj się nie rozmawia, a Stowarzyszenie MONAR nawiązuje z nimi dialog. Cieszymy się, że znak jakości ISO będzie nam wraz ze Stowarzyszeniem MONAR towarzyszył w tym roku i w następnych latach, bo festiwal który służy zabawie może też służyć innym, bardzo ważnym celom; jednym z nich jest na pewno profilaktyka uzależnień – dodał Krzysztof Dobies.

Screenshot_183

O coraz szerszym profilu działalności MONARU mówił terapeuta Tomasz Harasimowicz. Zauważył, że stowarzyszenie jest postrzegane jako organizacja kompetentna nie tylko w dziedzinie pomocy uzależnionym od narkotyków. Świadczy o tym rosnąca liczba osób zgłaszających się do monarowskich poradni z innymi problemami. Za zagrożenia występujące na coraz większą skalę uznał uzależnienie od cyberprzestrzeni oraz eksperymentowanie przez osoby dojrzałe, polegające na łączeniu różnych substancji psychoaktywnych.

Na wtorkowej konferencji wystąpił też Łukasz, młody absolwent jednego z programów terapeutycznych.

– Osiemnaście miesięcy, które spędziłem w MONARZE wspominam jako bezpieczny okres w moim życiu i bardzo się cieszę, że będąc na bardzo ostrym życiowym zakręcie trafiłem właśnie do MONARU – powiedział.

Ciepłe słowa za dar serca

Screenshot_184

Podczas konferencji wręczono nagrodę „Serce za Serce”, przyznawaną osobom i instytucjom pomagającym MONAROWI w realizowaniu jego misji. Statuetkę, wykonaną przez młodzież w pracowni witrażowej gdańskiego ośrodka MONARU, z rąk Jagody Władoń i Wojciecha Fijałkowskiego z Zarządu Głównego stowarzyszenia odebrała w imieniu firmy Vattenfall Agata Granowska. Vattenfall zapewnia ogrzewanie licznym placówkom MONARU.

– Dziękujemy za roztapianie serc i dusz naszych pacjentów tym dosłownym ciepłem – powiedziała, wręczając nagrodę, Jagoda Władoń.

Konferencja zakończyła się artystycznym akcentem. O programach terapeutyczno-readaptacyjnych, opartych na wyrażaniu emocji przez wspólne śpiewanie, opowiedziała Anna Przybysz, która realizuje muzyczne projekty z podopiecznymi warszawskiego Centrum Pomocy Bliźniemu przy ul. Marywilskiej. Reżyser Krzysztof Kuźnicki podzielił się zaś wrażeniami z pracy nad filmem dokumentalnym „Trening życia”, stanowiącym plon wędrówki z kamerą po Polsce, szlakiem ośrodków MONARU. Projekcja filmu zakończyła konferencję.

Przeczytaj również:

Relację z konferencji (PAP, Polskie Radio)

Monar z certyfikatem jakości (Gazeta Wyborcza)