Aktualności

Profilaktyka oparta na wartościach

Z ośrodków, poradni i punktów konsultacyjnych MONARU działających w różnych miastach Polski przyjechali do Warszawy specjaliści w dziedzinie profilaktyki uzależnień. Celem spotkania zorganizowanego 18 listopada, było przygotowanie kadry do wdrożenia jednolitego programu profilaktycznego, wykorzystującego doświadczenia placówek, które realizują obecnie własne programy autorskie.

Profilaktyka prowadzona przez ekspertów MONARU w poszczególnych miastach przybiera różnorodne formy. W Gdańsku, o czym opowiadał podczas spotkania Grzegorz Kędzioł, do szkół przyjeżdżała mobilna poradnia, a młodzież, w ramach programu „Gramy bez narkotyków” bierze udział w zajęciach muzycznych. – Profilaktyka musi być atrakcyjna, trzeba modych ludzi zaintrygować – podkreślał gdański terapeuta.
Na edukację rodziców stawiają specjaliści z Elbląga, prowadzący w ramach działalności tamtejszej poradni zajęcia, podczas których uczą dorosłych jak mówić, aby dzieci słuchały. Z kolei Tomasz Harasimowicz z poradni w Warszawie podkreśla, że profilaktyka powinna obejmować zarówno dzieci, rodziców, jak i nauczycieli.
Dobry profilaktyk musi być wszechstronnie przygotowany do kontaktu ze swymi rozmówcami. Jak wskazują doświadczenia praktyków, tematyka zajęć nie ogranicza się bowiem do kwestii związanych z uzależnieniami. – Kiedy przychodzę do szkoły często okazuje się, że jestem pierwszą od dawna osobą, z którą młodzież może porozmawiać o czymkolwiek, niekoniecznie o narkotykach. Rozmawiamy więc o szkole, o relacjach z rówieśnikami, o problemach w domu – zauważa Marek Goworek z ośrodka MONARU w Rożnowicach (woj. wielkopolskie), współpracującego z kilkoma szkołami.
Uczestnicy spotkania zgodzili się, że dobra profilaktyka powinna polegać m.in. na tworzeniu młodzieży ciekawej alternatywy wobec narkotyków (a więc organizowania atrakcyjnych zajęć), ale musi też promować pozytywne postawy i być oparta na uniwersalnych wartościach.
– Bo zdarza się tak, że młodzież niemająca kontaktów z narkotykami z zazdrością patrzy na rówieśników, którzy trafili do ośrodka dla uzależnionych i tam, w czasie terapii, biorą udział w atrakcyjnych zajęciach. Paradoksalnie młody człowiek może więc sobie postawić pytanie: czy żeby robić te wszystkie fajne rzeczy, np. skakać na spadochronie, muszę zacząć brać narkotyki? – podkreśla Krystyna Woźniak z białostockiego MONARU. – Trzeba więc proponować jak najwięcej tej młodzieży, która nie sięga po narkotyki.
Listopadowy zjazd profilaktyków MONARU był pierwszym z cyklu spotkań, w wyniku których powstanie program profilaktyczny oparty na ujednoliconych podstawach. Program ten i przeszkolona do jego realizacji kadra będą stanowić najnowszą odpowiedź MONARU wobec rosnącego zapotrzebowania na profilaktykę uzależnień.