Na Przystanku Woodstock o Kotanie
MONAR przypomniał o Marku Kotańskim uczestnikom największego festiwalu w Europie, który odbył się w dniach 2-4 sierpnia 2012 r. w Kostrzynie nad Odrą. Na dużej scenie, między koncertami, zaprezentowano teledysk do poświęconej Kotanowi piosenki nagranej przez monarowskich muzyków, a przy naszym stoisku można było obejrzeć wystawę archiwalnych zdjęć.
Zbliżająca się 10. rocznica śmierci Marka Kotańskiego została mocno zaakcentowana podczas tegorocznego, XVIII Przystanku Woodstock. W czwartek 2 sierpnia, w woodstockowym kinie, po raz pierwszy na dużym ekranie pokazano teledysk do piosenki „Ciut nadziei”, nagranej przez Projekt Człowieki – muzyków związanych z MONAREM. Inspiracją do napisania utworu było życie i dzieło Marka Kotańskiego. Klip prezentowany był w kolejnych dniach festiwalu na dużej scenie, między koncertami, a o jego realizacji i o obchodach rocznicy opowiadali w woodstockowym studiu Radia Zachód Marta Stefaniak-Łubianka, koordynatorka działań MONARU na festiwalu i Tomasz Jarczok z naszej poradni w Opolu. Piosenkę można też było usłyszeć na antenie radia nadającego audycje dla uczestników festiwalu.
Stanowisko MONARU mieściło się, jak co roku, na wzgórzu ASP (Akademii Sztuk Przepięknych). Tym razem przy naszych namiotach stanęła wystawa fotografii przedstawiających Marka Kotańskiego na różnych etapach jego działalności. Zdjęcia otrzymaliśmy od fotografów agencji East News i Reporter, za co serdecznie im dziękujemy.
Twórcza profilaktyka
Działania upamiętniające postać założyciela MONARU były tylko jedną z form naszej aktywności na Przystanku Woodstock. Przede wszystkim pracownicy i wolontariusze stowarzyszenia (w sumie 49 osób) odpowiadali na pytania dotyczące uzależnień, przeprowadzali indywidualne rozmowy z osobami chcącymi podjąć leczenie, rozdawali materiały informacyjne oraz promujące zabawę na trzeźwo (ulotki, kartki pocztowe, naklejki, itp.), prezerwatywy i materiały edukacyjne przekazane przez Krajowe Centrum ds. AIDS, organizowali warsztaty podczas których zachęcali do wspólnego spędzania czasu w twórczy i zajmujący sposób.
Zajęcia plastyczne prowadziła Kamila Różańska, młoda wolontariuszka z Piły.- Pierwszego dnia uczestnicy mieli za zadanie stworzyć swoje autoportrety, będące formą wyrazu ich uczuć, światopoglądu. Drugi dzień poświęcony był pracy z prostą formą przestrzenną jaką są figury z masy solnej. Trzeciego dnia tworzyliśmy plakaty z antynarkotykowym przesłaniem – opowiada Kamila. Prace uczestników warsztatów plastycznych zostały wyeksponowane w namiocie MONARU, a ich autorzy otrzymali upominki.
Przez trzy dni festiwalu trwały także warsztaty bębniarskie i filmowe. Pierwsze prowadził Seweryn Szymczyk. Dzięki dużej liczbie bębnów, które przywieźli wolontariusze współpracujący z Sewerynem oraz ekipa z ośrodka MONARU w Rożnowicach 34, w zajęciach mogło wziąć udział znacznie więcej chętnych niż w ubiegłych latach.
Kino łączy pokolenia
Młodych miłośników kina zainteresowanych udziałem w oryginalnym projekcie zgromadził wokół siebie Krzysztof Kuźnicki ze Stowarzyszenia Kamera, współpracujący z MONAREM reżyser ze Szczecina. W stworzonej przez nich wspólnie historii festiwalowe obozowisko stało się obozem przejściowym na przedmieściach kosmodromu, z którego startują statki kosmiczne wywożące uchodźców z Ziemi na inne planety.
W piątek w namiocie MONARU gościli uczestnicy innego filmowego projektu, zrealizowanego przez Krzysztofa Kuźnickiego pod patronatem naszego stowarzyszenia – seniorzy ze Szczecina, współtwórcy filmu „Kambek”. Film opowiada o trojgu starszych ludzi, którzy postanawiają razem zamieszkać, aby uniknąć samotności. – To dobry pomysł na życie, zwłaszcza dla osób, które się znają. Sama znam taki przypadek ze swojej dzielnicy – opowiadała Halina Jarmołowicz, odtwórczyni głównej roli. Pani Halina, wraz z innymi uczestnikami sekcji fotograficznej uniwersytetu trzeciego wieku, ukończyła warsztaty filmowe, których efektem był właśnie „Kambek”. W namiocie MONARU seniorzy dzielili się swoją filmową pasją z młodzieżą, a ich film został wyświetlony w sobotni wieczór w plenerowym kinie Łódź_Stock.
MONAR przyciąga młodzież
Bogatą ofertę mieli dla woodstockowiczów wolontariusze z Gdańska. Sławomir Krakowski poprowadził warsztaty kompetencji społecznych, a zespół z gdańskiego ośrodka dla dzieci i młodzieży przygotował cieszące się dużą popularnością gry zręcznościowe.
Podsumowując – tegoroczny Przystanek Woodstock był dla MONARU bardzo udany. Szeroka i różnorodna oferta spowodowała ogromne zainteresowanie działalnością stowarzyszenia, co podkreśla Sławomira Koźma z monarowskiej poradni w Pile, kierująca naszym woodstockowym punktem informacyjnym.
– Wśród odwiedzających nasze stoisko były osoby uwikłane w problem narkotykowy, pytające o dostępne w MONARZE formy leczenia; wielu młodych ludzi zadawało również pytania dotyczące marihuany. Bardzo często też spotykaliśmy się z pytaniami o możliwość dołączenia do grona naszych wolontariuszy – dodaje terapeutka.
W realizacji działań MONARU podczas tegorocznego festiwalu Przystanek Woodstock wzięli udział pracownicy i wolontariusze z następujących placówek: Poradnia MONAR w Pile, Poradnia MONAR w Szczecinie, Ośrodek MONAR w Gdańsku, Ośrodek MONAR w Rożnowicach, Wielkopolskie Centrum Pomocy Bliźniemu MONAR-Markot, Ośrodek MONAR w Zbicku, Ośrodek MONAR w Graczach, Ośrodek Kultury w Kaliszu Pomorskim i grupa bębniarska DJEMBEFOLA, Stowarzyszenie Kamera, a także wolontariusze Sławek i Kamila. Wszystkim serdecznie dziękujemy!
OBEJRZYJ ZDJĘCIA W GALERII