Aktualności

Quo vadis profilaktyko?

Kondycja współczesnej profilaktyki w Polsce była tematem dyskusji zorganizowanej przez redakcję miesięcznika Remedium, w której wziął udział m.in. Marcin J. Sochocki, dyrektor Ośrodka Szkoleniowo-Badawczego Stowarzyszenia MONAR, autor licznych badań i publikacji z zakresu profilaktyki oraz ewaluacji.

– Dostępne dane pokazują, że pieniądze gminnych samorządów przeznaczane na profilaktykę wydawane są przede wszystkim na takie działania, jak festyny, tzw. programy autorskie o nieznanej skuteczności, następnie spektakle profilaktyczne, prelekcje, pogadanki, imprezy sportowe – które wcale nie muszą być zaliczane do profilaktyki. Na końcu listy są projekty, o których coś wiemy i o których możemy powiedzieć, że są one rekomendowane przez wiarygodne instytucje. Problem, moim zdaniem, wziął się stąd, że po zmianie systemowej, wraz z procesami decentralizacyjnymi i demokratyzacyjnymi, moc decyzyjna – a wraz z nimi i pieniądze – dotycząca wyboru projektów do realizacji, została przeniesiona na szczebel lokalny, zgodnie z zasadą pomocniczości. Tyle tylko, że za tą zmianą nie zawsze nadążały kompetencje. Jak pokazuje praktyka, decydenci lokalni, jak i osoby odpowiedzialne za profilaktykę w szkołach nie zawsze mają odpowiedni zasób wiedzy, aby wybierać te oferty, które są dostatecznie dobre. Okazuje się również, że skuteczne projekty o udowodnionych rezultatach, często są programami, które stawiają szkołom wiele wymagań, np. dotyczących kompetencji osób prowadzących czy liczby godzin przeznaczonych na wdrożenie zajęć. Niemała część placówek nie potrafi stworzyć warunków realizacji skutecznej profilaktyki – podkreślił Marcin J. Sochocki.

Więcej w miesięczniku Remedium