Wielkopolskie. Grają pod patronatem MONARU
FC Monar Zieliniec – tak nazywa się drużyna założona przez młodych miłośników futbolu, przy wsparciu Centrum Pomocy Bliźniemu MONAR-Markot w Zielińcu. Odnosi pierwsze sukscesy w gminnej lidze, ale najważniejsze, że zapewnia młodym ludziom możliwość pożytecznego spędzenia czasu.
– Ze społecznością Zielińca wiele nas łączy. Uczestniczymy w imprezach organizowanych przez radę sołecką, urządziliśmy plac zabaw w miejscowym parku. Latem ubiegłego roku zgłosiła się do nas grupa młodych mieszkańców wsi z prośbą o pomoc w zorganizowaniu drużyny, która mogłaby uczestniczyć w rozgrywkach piłki halowej. Postanowiliśmy pomóc – opowiada Lech Rudny, dyrektor CPB w Zielińcu.
Wykorzystując prywatne kontakty monarowski ośrodek sprowadził stroje treningowe z Danii. – Odzew naszych duńskich przyjaciół był tak duży, że nie tylko starczyło dla naszych chłopaków, ale mogliśmy też podzielić się ze szkołami – wspomina szef CPB. Kierownictwo placówki postarało się także o sponsorów, którzy sfinansowali oficjalne stroje zespołu. Chłopcy nazwali drużynę FC Monar Zieliniec.
– Zgłosiliśmy ich do rozgrywek gminnej ligi w Kołaczkowie, w której gra 12 składów. Raz w tygodniu zawozimy chłopców naszymi samochodami na trening, a w weekendy jeździmy z nimi na mecze ligowe. W drużynie gra 12 zawodników w wieku od 14 do 16 lat, ale rodzice z Zielińca już pytają o możliwość zapisania do zespołu młodszych chłopców. Myślę, że to dla młodzieży w naszej wsi ciekawa propozycja spędzenia wolnego czasu – dodaje Lech Rudny. W pomoc drużynie i zapewnienie jej zaplecza organizacyjnego zaangażował się także najbliższy współpracownik dyrektora, Andrzej Puchalski.
Powodzenie sportowego przedsięwzięcia rozbudziło w Zielińcu apetyt na nowe inicjatywy. W wakacje ma się tu odbyć turniej piłkarski, organizowany siłami CPB i miejscowej społeczności.